Koza

Pewna koza tak skakała,
Innym kozom żyć nie dała.
Przed nimi się chełpiąc i chwaląc
Że skacze lepiej niż zając.

Trawka rosła niedaleko,
Kozy skubią, będzie mleko.
Chciała i nasza skubać trawkę boską,
Przełknąć musiała pigułkę gorzką.
Albowiem jak tak skakała,
Nóżkę pechowo sobie złamała.

Została koza sama w zagrodzie,
Cichaczem przyszedł lis złodziej.
Gospodarz przegonił go na trzy wiatry,
Lis uciekł w pobliskie Tatry.
Dobrze że wtenczas się zjawił
I kozę z opresji uratował, wybawił.

Wkrótce koza wyzdrowiała,
Z innymi kozami się spotkała.
Kiedy z nimi rozmawiała,
Swojego zachowania żałowała.
Dopadła ją kozia skrucha,
Dotarła do jej koziego ducha.


Stara prawda a w tym koza,
Przychodzi i tak w końcu do woza.


stratocaster

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2012-11-16 18:34
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < stratocaster > wiersze >
stratocaster | 2019-04-23 17:26 |
dziękuję...
Viasyl | 2019-04-23 14:42 |
fajny... :-)
stratocaster | 2012-11-16 23:30 |
Niejednemu dużemu, wyrośniętemu "dzieciowi" przydałoby i się..
Ziela | 2012-11-16 23:05 |
Fajne dla dzieci !
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się