'Popękane zło''

rozdarłam cię na strzępy
samoistny cieniobójco
przeciwniku nieskazitelnej rasy
węglowej ziemi
w pustej szyderczej otchłani

tchnięty cienką nitą krwi
o szkarłatnym rodowodzie
chropowato wiążesz
szydercze plany intelektu
w swym skrytym kącie

upadasz niczym meteor na ziemię
w niezrównoważonej panice
w pełnym potrzasku
spostrzegam twe przenikliwe spojrzenie
odzwierciedlam sidła bólu
w zwątpienia idealnej chwili
pierwszorzędnego pojedynku spełnienia


Anelia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2012-11-18 20:43
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Anelia > < wiersze >
Ziela | 2012-11-19 11:14 |
Bardzo zaewoulowane !
WarDestruction | 2012-11-18 21:18 |
A ja myślałam, że moje wiersze bywaja pogmatwane, a tutaj takie zaskoczenie :3 Wiersz urokliwy, a przed wszystki, posiadalaś swoją wizję koncepcji.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się