Zadumałam się
I ucichł gwar
zamarły spory
w gładzi za płaskiej
na skarbów pragnienie
A mówiłeś
pięknieje co dnia
i w słowach się mieści
ten świata bezmiar szalony
I śniłeś tak
jak dziecko ufnie
nadziei podając dłonie
na przekór i znów by dalej
A ja pytam po co aż tak
wygrać czy przegrać
to życie niełatwe
a może tylko
melodię
grać
I nie zapomnieć
Gaia
|