Wywrotowa teoria dziejów

Gdy­bym tyl­ko tak umiała
te chmu­ry przegonić
w dal do gdzieś

nie byłoby żad­ne­go wczoraj
i no­cy bez gwiazd

jes­tem za­wie­szo­na wśród mgły
prze­cieram wciąż oczy
na no­wo i znów

za­pat­rzo­ne w dal rozmytą
requiem czy­nią dźwięki
dla myśli niechcianych

ku chwi­lom przeszłym
w dniach udręki

dłonie spląta­ne bez krzyku
i oczy błęki­tem wyblakłe
a stygnąć nie chcą

i nag­le ktoś jak Kopernik
w po­jedynkę chce za­palić Księżyc


Gaia

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2012-11-23 10:28
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Gaia > < wiersze >
roman | 2012-11-23 21:59 |
ten też mi się podoba, poprawiłbym jednak na requiem, :)
Conte | 2012-11-23 13:33 |
Może wywrotowa ta teoria ale zawsze lepiej niż spiskowa...:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się