Cień


Myślom wy­najęta przez mgnienie
Przy­mie­rzam chwi­lom obrazy
Po­dob­ne i niepo­dob­ne

Ośmielam us­ta wa­biąc niemożliwe
I mapą niedoszłych podróży
Pryz­mat dni obdarzam

Zdzi­wienie mruczy pod nosem
Prężąc grzbiet pod włos
Zza szkieł upartych

Gdy słowo znów is­krą chce zranić
A chłód od­wra­ca spojrzenia
Przy­wołam znów

Mo­jego Cienia cień
I schowam
Się



Gaia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-11-23 11:44
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Gaia > < wiersze >
Irmmelin | 2012-11-23 14:59 |
Mojego cienia cień- jedno z lepszych zdań jakie dzisiaj przeczytalam
Conte | 2012-11-23 13:29 |
Przeznaczeniu nie uciekniesz Beatko :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się