C o Å›
coś pękło bezdźwięcznie
bez huku i odgłosów
choć nic się nie zmieniło
wszystko jest takie same
jakie było wczoraj
a jednak coś się wydarzyło
coś zasłoniło gorące słońce
a wiatr jakby szumiał ostrzej
kłując policzki podmuchem
zaÅ› w uszach jego glos
taki bezbarwny
przenikliwy i chłodny
niewidoczny a bolesny
bo coś się wydarzyło
z oczu płynie smutek
myśli ciężkie przytłaczają
poczucie ogarniającej słabości
zamazane pragnienia
a marzenia zasłonięte
coś się wydarzyło
serca rytm wolniejszy
ściśnięty w skurczach
wytworzona próżnia dławi
nie można oddychać
zgiełk szarej codzienności
przysłania rzeczywistość
ale serca nikt nie oszuka
jednak coś się wydarzyło
28.09.2005.
kazap57
|