Chcę znów być dzieckiem
Jestem szesnastolatką w białych trampkach
Bo wyrosłam z warkoczyków i różowych bluzeczek
Dziecięcą twarz pokryła z pudru maska
I tusz- jak olej- pokrywa długie rzęsy
Już się nie śmieję jak pięciolatka
Tylko powaga we mnie została
I przelewam na papier w wierszach swoje problemy
Bo po co się żalić rodzicom
W tym wieku mówi się ,, tego nie chcemy ”
Więc staramy się sama radzić z problemami
Coraz głębiej wchodząc w bagno i denne kłamstwa
A gdy już na dnie głęboko siedzę
Modlę się by spadła na ziemię jedna gwiazdka
Na to jedno życzenie może i głupie
,,Niech będzie jak dawniej, chodź różowego nie lubię ”
jessika
|