ślepa miłość





objął ją gorącym pocałunkiem
zadrżała łza na rzęsie
co było trucizną
zamknął w skorupie
a ból przykryła fala uniesień

ucałował w czułych ramionach
skurczyła się na jego piersi
ufna jak dziecko
jak sarna spłoszona
czuła że razem będą silniejsi


a potem słońce zabrał ze sobą
skostniała jej dusza
w lodowej tęsknocie
zostawił niebo pokryte żałobą
i oczy zamknięte w gorącej ślepocie


szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-12-16 11:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
kazap57 | 2012-12-16 15:14 |
a może patrzymy oczami duszy, albo zapominamy w jakim celu otrzymaliśmy oczy
girl_anachronism | 2012-12-16 12:52 |
Gaia@: w cierpnieniu i smutku powstają najwspanialsze dzieła : ). Wiersz sam w sobie bardzo mi się podoba. Lubię poezję, w której odnajduję choć częściowo swoją historię.
Gaia | 2012-12-16 12:37 |
Lubimy być ślepi, może dlatego że lubimy cierpieć. Potem..... Wiersz pełen emocji :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się