Sad życia

Życie nie jest bezpiecznym puchem
Lecz sadem, pełnym kwaśnych jabłek
Na którego drzewie strachliwie siedzimy
Otoczeni jego rozbawionym chichotem

Gdy sam nie sięgniesz po nauki
Ono mocno potrząśnie gałęzią
Trafi jabłkiem w nos lub czoło
Lub Cię sobie z drzewka zrzuci

Urodziłeś się to się trzymaj
Bo nadejdą jeszcze burze
Który każdy przetrwać musi, aż do czasu
Gdy „zejdź bo spadniesz” – głos usłyszysz


Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2012-12-21 12:15
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się