dwa kroki
siedzą tu ze mną
męczą i pocieszają
każą mi wstać biec
każą mi siadać
szarpią moją rękę
tulą i głaskają
ciągną –każde w swoją stronę
nie chcą się dogadać
hałas robią okropny
tymi podchodami
dlaczego akurat w moją weszły głowę
podsuwają niebo
łudzą uśmiechami
są czernią i szarością
białe i kolorowe.
czy to tylko we mnie siedzą ?
czy ktoś je jeszcze słyszy?
myślałam że łatwiej zrobić
dwa kroki do ciszy
szybcia
|