Biały kłopot
Dziś, gdy ujrzał Jasio bielutkie podwórko
myślał, że aniołki pogubiły piórka.
Zapytał więc kotka- odpowiedz mi mały,
czemu świat za oknem jest dziś taki biały?
E tam, to nieważne, ja mam kłopot inny,
mówiła mi mama, że ten śnieg jest zimny.
Powstał w małych główkach kłopocik malutki,
skąd wziąć dla małego kotka małe butki.
Nie martw się koteczku. Będziesz szedł po płocie.
Tam nóżki nie zmarzną. I już po kłopocie.
roman
|