zepchnięta w krople nocy
zepchnięta w krople nocy
wdeptana
zszargana
porobiona
to Ona
ukryta
w zakamarki
choć umyta
między garnki
wrzucona
bez zmysłów
i z bagażem
spuchniętego umysłu
i
zastyga
noc niebieska
nad Jej okiem kreska
brakiem grawitacji
Sporym kapitałem
Racji
spowita
odkryta
prawdziwa
Nie dziwa
czujesz?
Jestem tuż obok
od dawna
piłem z naszej szklanki
wdychałem powietrze kwieciste, łąkowe
Nasze pierwsze i
Nasze nowe
Obrazy i
Krajobrazy
a
nie zacząłem
jeszcze szeptać
Jestem.
stratocaster
|