zepchnięta w krople nocy

zepchnięta w krople nocy
wdeptana
zszargana
porobiona
to Ona
ukryta
w zakamarki
choć umyta
między garnki
wrzucona
bez zmysłów
i z bagażem
spuchniętego umysłu

i

zastyga
noc niebieska
nad Jej okiem kreska
brakiem grawitacji
Sporym kapitałem
Racji
spowita
odkryta
prawdziwa
Nie dziwa



czujesz?

Jestem tuż obok
od dawna
piłem z naszej szklanki
wdychałem powietrze kwieciste, łąkowe
Nasze pierwsze i
Nasze nowe
Obrazy i
Krajobrazy

a

nie zacząłem
jeszcze szeptać
Jestem.


stratocaster

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2012-12-27 23:00
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < stratocaster > < wiersze >
Viasyl | 2019-03-23 19:12 |
Jesteś prawdziwym poetą... pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się