Modliszka Bazyliszka



Wpadnij na chwilkę w zakręt mojej drogi
poprzestawiam znaki ostrzeżeń przestrogi
na niej zawsze zielone światło się świeci
to dla niej jak ćma w ogień znów przylecisz

Poprzepalasz swoje delikatne łapki
nie wiesz, jakie wszędzie ukryłam pułapki
ile jadu i słodyczy jeszcze we mnie
oczaruję w nić zasnuję aż zdobędę

Zostań na śniadanie proszę jak modliszka
dla ciebie nawet zamknę oczka Bazyliszka
nasycę się tobą rozkocham spiję soki
jak truteń polecisz w rejs ostatni w obłoki

Gdy poczujesz, jakie zgubne moje progi
mijaj z dala zawijasy takiej drogi
a najlepiej proste wybierz swoje dróżki
z życiem ujdziesz, czyste będziesz mieć paluszki








Obiecujesz
Rozkochujesz
Soki spijesz
Już nie żyjesz


Bella Jagódka

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-01-21 14:49
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Bella Jagódka > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się