Bezludna wyspa?

Poczekaj ja tu zostaję, wysiadam
Nie czekaj, nie wrócę, w sen zapadam,
Zatrzymaj łódź, za szybko gna,
Idę do kogoś kto mnie trochę zna,

Zabieram swój balast, wkraczam na ląd,
Nie pozwolę aby ktoś wypędził mnie stąd,
To moja wyspa, moje reguły i prawa,
Dopiero zaczyna się ta wyprawa,

Niech Posejdon trzyma się ode mnie z daleka,
Czekam na kogoś co również, na mnie czeka,
Ale czy ktoś mnie znajdzie na tym zalądku?
Czy ktoś zamieszka w moim serca zakątku?

Zwijam maszt, uciekam za burtę, popłynę sama,
Nie jedna rana została mi zadana,
Ale jeszcze się nie wykrwawiam dam radę dotrzeć do celu,
Droga ta jest znojna, nie dało rady wielu,
Lecz trzeba próbować nie poddawać się za nic,
Nie nauczysz się żyć, nie przekraczając granic.


KaRcIa

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2013-01-05 23:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < KaRcIa > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się