Podróż życia
Wsiadam do autobusu i jadę w mą drogę,
Może komuś na niej pomogę,
Nie chcę siedzieć bezczynnie, chcę działać,
Nie mogę dłużej pytań o sens życia zadawać,
Jadę wolno, oglądam widoki,
W młodości nie pora na żadne wyskoki,
Nie wyjdziesz z autobusu gdy ci nie otworzą drzwi,
Pragnienie ucieczki wciąż się we mnie tli,
Lecz musze dalej jechać w tą podróż nieznaną,
Którą zwą życiem, której nie zbadano,
Bo ciężko dowiedzieć się co nas czeka,
Odpowiedzią jest spotkanie w niej drugiego człowieka
KaRcIa
|