Przeprosiny

Nie wiem jak Cię przepraszać
Nie wiem jak winę z sumienia zmazać
Nie wiem jak odbudować Twoje zaufanie
Nie wiem co teraz się stanie
Ale wiedz, że jesteś najważniejszy na świecie
Czuje się teraz jak słoń w balecie
Przytłacza mnie poczucie winy
Dziewczyny nie wiedzą czego chcą, też mi nowiny
Ale ja wiem, że chcę Ciebie
W Tobie odnalazłam cząstkę siebie
Nie chcę znowu okazać się zbędna
Bo lubię czuć się komuś potrzebna
Nie cofnę wskazówek zegara
Choć bardzo bym tego chciała
Nikt nie jest idealny
Dzięki Tobie mój świat nie był banalny
Lecz znów jest w nim pełno szarości,
Apogeum obwiniania, niepewności i złości
Umiem zranić wiem o tym
Zbudowałam mojego serca nowy prototyp
W którym jest miejsce tylko dla Ciebie kochanie
Więc pozwól mi podjąć wyzwanie
Będę lepsza niż w twych wyobrażeniach
Twoich snach i Twoich marzeniach
Tylko pozwól mi udowodnić, że mogę
Rozumiem Twoją trwogę
Lecz ja nie popełniam dwa razy tej samej głupoty
Zrozum, miłość ma swoje upadki i wzloty
Zacznijmy od początku
A przepełni Cię szczęście w każdym serca zakątku…


KaRcIa

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-01-06 16:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < KaRcIa > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się