Chora kobieta
Pewna kobieta z tego znana
Że lubi być zakochana
Nawet jeśli już Cię odtrąciła
To w miłości chętnie by się zanurzyła
Czasem odtrąca, a dalej kocha
A męskie serce sobie szlocha
Związek na wstępie ona skreśliła
A w jego sercu się ugościła
Nadzieję głupią w ten sposób daje
On czuje miętę, ma w sercu raje
W ten sposób pieska zrobiła miłości
I oczekuje wciąż uległości
Lecz trafi kosa w końcu na kamień
I poczynaniom ktoś krzyknie: Amen!
Bo trafi ona na ogrodnika
Przy, którym każda kobieta rozkwita
On jak kwiaty kobiety pielęgnuje
A jak widzi, że uczuciami żongluje
Krzyknie w odwecie w jej oczy: Basta!
I wytnie ją jak zwykłego chwasta
Może ta lekcja nauczy ją czego
I odnajdzie kobiecość na dnie serca swego
platek_sniegu
|