Psychiatryk
Dlaczego ubierają mnie w kaftan bezpieczeństwa?
Przecież to Ty doprowadzasz mnie do szaleństwa
Więc może zostaw mnie w spokoju
Bo przez Ciebie muszę siedzieć w białym pokoju
Muszę brać lekarstwa
Każdy problem mi się nawarstwia
Może mam tu ciszę i spokój
Lecz czuję ciągły niepokój
Dlaczego nikt do mnie nie przychodzi?
Dlaczego każdy mnie zwodzi?
Czuję się tu jak niedorozwinięty
Świat zewnętrzny jest dla mnie zamknięty
Zabrali mi klucze do wolności
Zabrali poczucie samodzielności
Boję się zasnąć, lecz jeszcze bardziej obudzić
Widzę w mej głowie coraz mniej znajomych ludzi
Chcę jak najszybciej na drugą stronę się wydostać
I moim życiowym celom sprostać
KaRcIa
|