Psychiatryk

Dlaczego ubierają mnie w kaftan bezpieczeństwa?
Przecież to Ty doprowadzasz mnie do szaleństwa
Więc może zostaw mnie w spokoju
Bo przez Ciebie muszę siedzieć w białym pokoju
Muszę brać lekarstwa
Każdy problem mi się nawarstwia

Może mam tu ciszę i spokój
Lecz czuję ciągły niepokój
Dlaczego nikt do mnie nie przychodzi?
Dlaczego każdy mnie zwodzi?
Czuję się tu jak niedorozwinięty
Świat zewnętrzny jest dla mnie zamknięty
Zabrali mi klucze do wolności
Zabrali poczucie samodzielności

Boję się zasnąć, lecz jeszcze bardziej obudzić
Widzę w mej głowie coraz mniej znajomych ludzi
Chcę jak najszybciej na drugą stronę się wydostać
I moim życiowym celom sprostać


KaRcIa

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-01-16 10:57
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < KaRcIa > < wiersze >
krecia | 2013-03-30 18:22 |
bardzo dobry, skłania do refleksji...
platek_sniegu | 2013-01-17 17:12 |
Według mnie jeden z lepszych Twoich wierszy.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się