Zawrotne tępo
Gdy rodzi się w głowię ważny cel
Już z góry chcesz go mieć
Nie patrzysz pod nogi,
zaczynasz szalenie biec.
Hej zwolnij troszeczkę,
Oni nie lubią wiedzieć
że jeszcze chwileczkę...
Wyciągniesz dłonie,
Już go chwytasz...
A On... Płonie!
To Ich oczy iskrę rzuciły...
Wszystkie mosty za Tobą spaliły
Olsenek1991
|