resztkami nocy otulona
spoglądam na szyby nieco zadziwiona
sen zostawił rysunek na oknie –
czy zimowy poranek
rozbudzona ciepłem kawy
podchodzę bliżej zachwycona
chcąc w pamięci zachować na długo
iskrzące kwiaty na szkle
i spadające z nieba pióra
anioła czy weny – kto wie
Wierzbina
|