Dąb

Okryte chłodem
Dębowe drzewa
Wzniośle ubrane
W białe kubraczki
Strzegą z honorem
Nie poskromioną odwagą
Mniejszych sobie
Przed wiatrem,
Słońcem i
Zdradziecką wodą
tak
Nawet jej się nie boją

Wieczne dęby
Czemu jesteście wieczne
Czyż przy tak trudnej pracy
Strażnika nic wam się nie stało
Dęby…

Tak z ciekawości co jest
Za waszymi konarami
Nie widzę jestem mały
Może nie jest tam
Tak źle

Tak jak na drzewie
Usychają liście
Tak już dawno
Uschła wolna
Wola i tylko
Wiosna ludów
Pobudzi nas jak drzewa


kakim

Średnia ocena: 10
Kategoria: Przyroda Data dodania 2013-01-19 00:18
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kakim > < wiersze >
Conte | 2013-02-16 12:49 |
Bardzo głęboki wiersz powiedziałbym i ambitny...zagadkowy bardzo
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się