O Tobie I
Nagle się pojawiłeś
Nagła też miłość ma była
Nie wiem czy mnie wyśniłeś
Lecz wiem, że ja o Tobie śniłam
Czułam dotyk Twego ciała
Coś przeszkodą jednak było
W sercu więcej chciałam
W snach wciąż mi się śniło
Może kiedyś wszystko wróci
Na pewno czekać będę jeszcze
Drogowskaz w drugą stronę zawróci
Po mnie jak za dawna przejdą dreszcze
I znów rozpali się uczuć ognisko
Teraz naszym dwóm sercom jest ciasno
Wiem, że dla Ciebie zrobię wszystko
I nagle stanie się jasność...
Myślałam, że to niemożliwe
Tak dziwnie przyciągające, nieznane
W pewnym momencie wszystko stało się drażliwe
Już nie było tak kochane
Życie nagle sens straciło
Szarość znów przeważyła
Wszystkie wspomnienia, wszystko wróciło
Nie wiem co musiałbyś zrobić bym wybaczyła
olcha
|