Nie przypadkiem

we łzach na falochronie tonącym w morza dnie,
na łące i w ogrodzie wśród szumu liści drzew,
w półmroku pustej kuchni, chłodzie tych czterech ścian,
na drodze w deszczu moknąc i w korku setek aut,
za puste nieraz dłonie, zmęczenie, gniew lub śmiech,
milczenie do południa, za każdy byle gest,
świadomie, nieświadomie, z nadzieją albo bez,
gdy już ostygnie pościel, kiedy przeminie dreszcz,
przez chwilę lub na wieczność,
Ty
kochaj mnie
cierpliwie dzień po dniu,
i staraj się nie kochać mnie przypadkiem…


Adnotacje

Średnia ocena: 9
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-01-26 08:52
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adnotacje > < wiersze >
G_Igor_Skotra | 2011-12-09 20:42 |
nie kochaj mnie przypadkiem...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się