eben ezer
Wiara nam błogosławi
Wiara w mauzoleach
Niepokój na twarzach
Ludzi z marmuru
I tych z żelaza
Pewnie idących
Powoli, do ołtarza
Rzędy coraz węższe
Rzędy niespokojne
Czekające na zbawienie
Jak na koniec wojny
Zimne ławki, ale ogrzane
Ciepłe ręce ludzi wiary
Oczy zapłakane
Oczy są zmartwione
Niepewne wyniku
Życiowej rozprawy
Czekają na świt
Który ma przyjść
Niebawem
Nadzieja jest piękna
Nadzieja jest szczera
Nadzieja nam pozwala
Żyć i umierać.
ordellrobbie
|