Mówił

Rozszedłem się we wszystkie strony.
Sto razy prościej byłoby,
na pewno,
gdybym się mylił.
Ta całość, która się rozpadła
powraca
w takich chwilach.

Coś na zewnątrz,
nocą,
obudziło mnie.
Bestia ...
Ale ... nie ma żadnego na zewnątrz
wszystko wewnątrz jest .
Bezsilność, daremność,
strach który już nie wyjdzie, nie wyrazi się
niepojęta harmonia,

odejdź nie dotykaj mnie,
nie tak.


W środku ...
Umarłem i wyszedłem stamtąd,
i
nadal idę.
Wszystko się zgadza.
Puste ulice...



Zeszłej nocy -
mówił.


Lethien

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-01-21 23:03
Komentarz autora: Romanse ze Świetlickim
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Lethien > < wiersze >
Irmmelin | 2013-01-23 22:58 |
A no tak, wyobraźnia tylko pobudza nasz strach..
Conte | 2013-01-23 18:17 |
strach ma wielkie oczy ...a fantazja otwiera ja jeszcze bardziej:) pięknie napisane
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się