Gdzie jest szczęście
Mistrz i uczeń na podwórzu
Siedzą obaj na małym wzgórzu
Uczeń patrzy w oczy mistrza
Jego intencja jest czysta
Zadaje krótkie pytanie
Czy mistrz odpowie na nie?
Gdzie jest mistrzu szczęście?
Mistrz spogląda na góry zejście
Później na horyzont cały
I zaczyna wywód mały
To coś w ludzkich głowach
Myślą, że startują w szczęścia zawodach
Kto szuka ten swe szczęście chowa
Bo tak mu nakazuje głowa
Zamykają szczęście w pieniądzach
W chceniu czegoś, w swoich żądzach
A nawet w drugiej osobie
Ale nigdy w samym sobie
Całe życie za nim gonią
Myślą, że je złapią dłonią
Zamykają szczęście w przyszłości
A tam też nie ma radości
Bo przyszłość nie istnieje
Tam tylko głowa myślami wieje
Kto za szczęściem całe życie goni
Ten go nigdy nie dogoni
Więc szczęścia już nie szukaj
Bo ono jest zawsze teraz i tutaj
platek_sniegu
|