Wieczór sierpniowy

Nastał już wieczór sierpniowy.
Już chłodem powiało od pól.
Wtulam się w sweter wiśniowy,
odpędzam myśli od snów...
Krok w krok, od świtu po wieczór
wierne jak wierny cień
tÄ… samÄ… zgranÄ… melodiÄ…
wciąż męczą przez cały dzień.

I cóż, że wieczór sierpniowy
przynosi chmury i deszcz,
dałbym już spokój zmęczony,
bo takie jest życie, co nie?
Niech by mi dali lekarstwa
na smutne oczy i gniew,
a wprost za innymi do tańca
ruszyłbym sobie wbrew...


Adnotacje

Åšrednia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2006-01-27 08:20
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adnotacje > < wiersze >
sofim | 2006-01-27 08:45 |
a ja uważam, że wyrażenie "co nie?" w tym właœnie wierszu pasuje, padkreœla jego pogodny nastrój :)
Kara Kaczor | 2006-01-27 08:40 |
"co nie?"- nieładny zwrot jak na poezję :(
sofim | 2006-01-27 08:35 |
taki lekki, zwiewny jak wieczór sierpniowy
sofim | 2006-01-27 08:34 |
podoba mi siÄ™ :)))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się