z Piekła do Nieba

To siedzi we mnie, niszczy powoli,
Wyłazi na wierzch i wszystko pierdoli.
To jest w środku i szarpie za flaki,
wystawia łapy, wyrywa kłaki...
Kawasaki...
odpalam, wsiadam, spiedalam.
Uciekam, pędzę,
zostawiam w tyle,
pieprzoną nędzę...
Lecz to mnie goni,
jest moim ogonem....
To jestem ja.
Jestem Potworem.
Jesteśmy razem,
w jednym ciele....
Od dawna w młynku,
życie swe mielę...
On karmi się bólem,
złością, miłością,
tęsknotą, wiarą,
pięknem, czułością...
Ty też go dokarmiasz,
tym bólem go poisz,
Ja nie myślałem,
że na to pozwolisz...
Gdy nie odbierasz,
nie dajesz znaku życia,
on szepcze do ucha,
zacznijmy od nowa,
zacznijmy od picia...
Ale moja wiara,
moja siła wewnętrzna,
każe uspokoić się,
nabrać powietrza,
i zapomnieć o nim....
Bo istnieje gdzieś jeszcze,
taka cząstka dobra,
która mnie znajdzie,
wygoni tego diabła,
przytuli do piersi,
pogłaszcze po głowie,
cichutkim głoskiem,
mej duszy to powie:
''Uspokuj się,
odetchnij, opanuj,
utoń w marzeniach,
wizję tę ekranuj...''
Więc mówię co widzę,
a widzę wiele....
Widzę kogoś bliskiego,
kto jest więcej niż przyjacielem...
Widzę Ciebie Aniele,
Stoisz gdzieś w NIebie...
Puchate kłęby chmur,
Lewitują obok Ciebie...
I długa biała szata,
okrywa Twoje ciało,
a z tyłu wielkie skrzydła,
na nich pióra białe...
Gdzieś w oddali słońce,
promienie swe rozsyła,
a po lewej stronie,
budynku wielka bryła...
To Boski zamek stoi,
Bóg tam zamieszkuje...
Ty podchodzisz do mnie,
w czoło mnie całujesz.
Łapiesz mnie za rękę,
ja z kolan się podnoszę,
idąc za Tobą,
chmurkowy dywan koszę....
Dochodzimy do windy,
ona piękna, marmurowa...
Droga z Nieba na Ziemię,
już dla nas gotowa...
I zjeżdzamy długo,
całując się namiętnie,
wszystko takie jasne,
wszystko takie piękne...
KOCHAM CIĘ.....


maniek9008

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2013-02-04 13:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < maniek9008 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się