XCU XII

Ze spokojem
i obojętnością
konsumuję śmierć
i zniszczenie
nadziewam na widelec
czołgi i drony
kroję niespiesznie
erupcje i tajfuny
zagryzam nudę
syryjskimi rebeliantami
wyciągniętymi z trzeszczącej
kanciatej paczki

i za żadnym nie zapłaczę
łzy oszczędzam
na „Nędzników”


Xii

Średnia ocena: 8
Kategoria: Życie Data dodania 2013-02-06 08:03
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Xii > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się