Kara
skromna mała
szczupła blondynka
o cerze delikatnej
że prawie dziecięcej
rzęsa długa zamruga
by zalotne oko odsłonić
pozwolić przyjrzeć się światu
i tym łakomym gapiom
marzącym tylko o jednym
ciało namiętne słabo się chyli
ociera przypadkiem o stary fortepian
muzyka zagrała
pokój zatańczył
Kara zaśpiewa
słodkie dżwięki
ulatują z malinowych ust
słowa piszą życia wiersze
szkoda tylko że takie smutne
28-I-2006r.
c.d.n.
Kara Kaczor
|