Szaleństwo na receptę

Zaszalałam
i poz­wo­liłam myślom ucichnąć
na skra­jach uśmiechu

siedzą zdziwione
że na grochu klęczeć nie muszą
za­lewając się łzami

trochę ra­zi je światło
wiado­mo jak to jest z wampirami
śledzą wygłod­niałym wzrokiem

ale nie pozwalam
zab­rałam im pra­wo istnienia
niech cierpią

i chy­ba po­lubię to szaleństwo


Gaia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-02-10 10:50
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Gaia > < wiersze >
danio | 2013-02-11 16:10 |
po prostu świetny:)
Michal76 | 2013-02-11 11:25 |
:-)
Conte | 2013-02-10 12:16 |
Beatko soczewki sobie kupiłaś ? :))
kazap57 | 2013-02-10 11:52 |
zatrzymujesz na granicy uśmiechu, zdziwienie i ból, blask wygłodniałego wzroku, i zakończenie oto cala Ty
ewita | 2013-02-10 11:26 |
zgadzam się z Romanem ...świetny...ja lubię szaleństwa...pozdrawiam
roman | 2013-02-10 11:12 |
od myśli też trzeba odpocząć (oby nie za długo), :), świetny wiersz
jaskolka | 2013-02-10 10:59 |
dowcipnie,fajnie
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się