''Popioły''
Czując,
Rozgarniasz popioły...
Tego co było.
Ciemność ogranicza,
Mrok ogarnia.
Czyniąc, płacząc, będąc.
Ukrywasz się za moimi umierającymi oczami,
To piekło gniewu i męczących kłamstw.
Umarłe ciało,
Umarły wzrok,
Umarłe serce.
Nie umiem już,
I zamykając wrota
Przechodzi przez powietrze.
Moja dusza, mój grobowiec.
Mój ból, moja radość.
Nie ma mnie już tutaj,
I nigdy nie będzie.
bejlalus
|