Bal
Weż mnie na bal
Bal niewidzialny
Bal z jakiejś bajki idealnej.
Tańcz ze mną lekko unosząc nad ziemią
Oddajmy się tylko miłości płomieniom
Niech gra muzyka cicha i słodka
Bo ta chwila taka ulotna
Jak ją zatrzymać, jak chwycić ją w ręce
żeby została i melodią pachniała
Chcę płynąć w jej takty
W lekkiej sukience, pijąc szampana
Czy jest piękniejsza chwila proszę pana?
27.10.05
koreaneczka
|