łepetynka
potrząsam czasem koszykiem łba
z niedowierzaniem patrząc na
irytujące niedorzeczności
wystające zza wnętrzności
W tym wielkim koszu pełnym dziur
aż roi się od małych bzdur
dużym się nie udało wejść
więc pal je sześć
zadziwiające jest głowy sito
rewelacyje z niego się sypią
pomysłów ciągle pełno mam
niczym bezdenny dzban
23:43 2.02.06.
Smoczyca
|