łepetynka

potrząsam czasem koszykiem łba
z niedowierzaniem patrząc na
irytujące niedorzeczności
wystające zza wnętrzności

W tym wielkim koszu pełnym dziur
aż roi się od małych bzdur
dużym się nie udało wejść
więc pal je sześć

zadziwiające jest głowy sito
rewelacyje z niego się sypią
pomysłów ciągle pełno mam
niczym bezdenny dzban
23:43 2.02.06.


Smoczyca

Średnia ocena: 6
Kategoria: Inne Data dodania 2006-02-02 23:46
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Smoczyca > < wiersze >
iwo | 2009-07-28 21:54 |
może nie aż tak kiepskie- po prostu banalne, ale przemyslane i trzymające się kupy
Masakra | 2006-11-14 19:17 |
niby głupia rymowanko-wyliczanka, a jednak ma coœ w sobie, siłę wyrazu i autoironię.
Kara Kaczor | 2006-02-03 14:05 |
moim zdaniem niestety kipskie :(
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się