Ofiara
Wszystko jest takie same
Bezbarwne, szare
Coś tkwi w moim sercu
To Ty i Ty
To odłamek szkła lodowego
A może porażka ogniska domowego?
Tak jakbyś szedł za mną
Stale, wytrwale
Podążał moim szlakiem
Jakbyś pił z mojej szklanki
Duszkiem ostatni łyk wody
Wypijasz mnie całą
Żywot mój ścieśniasz w jednym słowie
Ofiara
Ofiara winna samej sobie.
GoldenBerry
|