Posłuchaj wschodu..

posłuchaj wschodu swojego dnia
z oczami podniesionymi do góry
nie ważne co przyszłość dla Ciebie ma
obawy i smutki schowaj do dziury
powstań w sobie, nie obliczaj
nie wstydź się żadnej łzy
obalaj niewarte tezy
spójrz w chmury
tak, właśnie Ty!

powstajesz, nie kalkulujesz
nie płaczesz, nie wstydzisz
doprowadzasz do pionu się
w nim dobrze się czujesz
już widzisz
jak zwarta, uparta
nie dajesz się

już jesteś!

twarda, silniejsza, luźniejsza
uczuciem petarda, piękniejsza
wiem to, stoję obok Ciebie
wiem to, czujesz moją dłoń?
oni mają swoje bogactwa nadęte

zanurz się dotykiem
w naszą toń

a teraz..

Płyń, nurkuj w synchronii
zanurzaj w harmonii
czuj swojej drogi miętę
miej dalej swą przynętę
terenu swego broń

jestem przy Tobie
masz tę zachętę
wolno krocz, już nie goń

a w złości stajesz się ważna
bystra choć trudna,
miłość ratuje Cię
dla mnie dziś tak odważna
nigdy nie będziesz nudna
wrażliwa, tkliwa

kocham Cię

stratocaster