Złota klatka
Bogata, piękna dziewczyna z dobrej rodziny,
pachnąca drogimi perfumami, gustownie ubrana,
siedzi sama pod kołyszącym drzewem od nocy do rana.
Modne buty i torebka połyskują w słońcu,
a jej wzrok tkwi gdzieś tam, na szarym świata końcu.
Pełne usta muśnięte błyszczykiem zapomniały co to śmiech,
duże, niebieskie oczy przypominają zdeptany mech.
Patrzę na nią i widzę, że cierpi,
bo choc niczego jej nie brak, jest nieszczęśliwa.
Nie ma przyjaciół, miłości, wsparcia i radości,
szła przez życie tak jak chcieli tego inni,
w sercu jej wielki żal teraz gości.
Co można dla niej zrobić?
Zdobyć klucz i uwalnić ją ze złotej klatki.
Iwka
|