JURYSDYKCJA (limeryk)
Pewien sędzia z Poznania
Nie może skazać drania
Bo jak się dowiedzieć
Za co ów ma siedzieć
Od akt odciąga Mania
***
Niecierpliwią się już w Białym Borze
Ich sprawa z wokandy zejść nie może
Sędzia na wstecznym biegu
Zakopał się gdzieś w Brzegu
Ruszyć z miejsca nie może - mój Boże!
***
Ma kaprawy sędzia w Warszawie
W jednym palcu wszystko o prawie
Palec - wskazujący
Zawsze skazujący
Cóż - nie tego i nie w tej sprawie
***
Gdzieś w ogłoszeniach finalnych
Spec od wyroków feralnych
Aby ktoś się nie zbiesił
Immunitet wywiesił
Z podpisem– Jan z Nietykalnych!
Ewa Krzywka
Ewa_Krzywa
|