Wszystko działa jak organizm...
Bezsilność wypełnia pustkę mego serca
Bezradność głaszcze mnie po głowie
Łzy łaskoczą me powieki.
Dreszcze ogarniają zwietrzałe ciało
Wszystko działa jak organizm
Bezsilność weszła w pakt ze łzami
Bezradność zaprzyjaźniła się ze strachem
Ból wypędził marzenia
Cierpienie zwalczyło uśmiech
Bezkres tego smutku zabrał plany
Możliwość modlitwy mi pozostawił
A Tobie dał wszechwiedzę i wszechobecność
Dlatego modlę się abyś nade mną czuwał
Abyś pomagał zwalczać przeciwności losu
Abyś nie dał zabrać mi wspomnień
Bo tylko one – wiecznie żywe pozostały……
zbyszek342393
|