Mój dzień
Stoisz przed moim domem
Podchodzisz i wręczasz kwiat
Idę dalej nie patrząc
Kolce kują mnie w dłoń
Ukradkiem zerkam za siebie
Ciebie nie ma
Rozpłynęłeś się jak mgła
A w kwiecie poemat
Nie do końca zrozumiały
Ty Ja
Droga
Prawa Lewa
Która strona
Miłość cierpienie
Natrafić na Ciebie
Ty na mnie
Nie
Nie możemy
Cóż to znaczy
W twoich ustach
Czy byś wyznawał mi miłość?
Czy to tylko puste słowa?
Nie wiem.
Rzadko Cię widzę
Ale kwiat jest piękny
Taki doskonały
GoldenBerry
|