XLIV - Nie

Czuję dotyk Twych
nie-palców
na muśniętej dreszczem skórze
wznoszę się gdzieś
ponad siebie
owinięta Twym nie-
oddechem

Nie-jesteśmy tak bardzo blisko
skrzą się aury naszych ciał
błyska światło pośród mgieł
ciasno
splatamy się

rozsunięte powieki
ogromna otchłań źrenic
samotna stoję w pokoju cieni

westchnienie ma posmak
gęstej krwi


Xii

Średnia ocena: 10
Kategoria: Erotyk Data dodania 2013-03-08 23:55
Komentarz autora: Naiwne zmysły.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Xii > < wiersze >
Xii | 2013-05-16 18:30 |
Dzięki bardzo!
Magdis | 2013-05-16 18:16 |
W Twoim wydaniu nawet erotyki są mroczne. Fantastyczne!
kazap57 | 2013-03-09 20:46 |
rozsunięte powieki ogromna otchłań źrenic samotna stoję w pokoju cieni ....bardzo wymowne są twoje wersy
Xii | 2013-03-09 09:22 |
Dziękuję Ewito i Tobie też, Kreciu. Pozdrowienia
ewita | 2013-03-09 09:14 |
podoba mi się ten nie-erotyk..jest oryginalny i zatrzymuje...czytam i przenoszę się w inny wymiar..pozdrawiam
krecia | 2013-03-09 00:24 |
a zmysły się przeplatają, by zadrwić z nas nie raz:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się