Carpe diem

Mrówczy wysiłek kółek zębatych
Pchany energią zgiętej sprężyny,
Pełnia tarczy okrągłej srebrzyście
Zdobnej w plecione kwiaty i liście,
Nudny trucht przez minuty, godziny
Wskazówek o końcówkach czubatych.

Nagle – cóż to? Wskazówka zamiera!
Czas przestał płynąć? Skończył się? Zginął?
Nie ma już „było”, albo też „będzie”
A miejsce „tutaj” zlało się z „wszędzie”.
Bez myśli - wszystkie myśli są kpiną.
Jedno czucie, co wszystko zawiera.

Wdech. I wydech. Tylko mgnienie oka
Czemu tak krótko? Niesprawiedliwy
Boże daruj mi choć chwilę jeszcze!
Daruj czas, gdy cały chłonę szczęście
Zatrzymując wreszcie umysł chciwy,
Chroni mnie świadomości opoka.


Krzysztof

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-03-11 23:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Krzysztof > < wiersze >
krecia | 2013-03-11 23:24 |
moją uwagę skupiłam na tych mrówkach:)nie każdy tak precyzyjnie potrafi dostrzec piękno danej chwili, pozdrawiam!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się