proces ( wina )

w nocnym pokoju
przesłuchań

czekam ponuro na wyrok
ze śmiercią grając w szachy

tuż przed dnia świtem
zepchnięta obcymi dłońmi
przed trybunałem staję

winna ! winna ! winna !
krzyczą tłumy z prawej
winna ! winna ! winna !
huczy głos w mojej głowie

spoglądam więc śmiało
w bez twarzy sędziego

z wariackim uśmiechem
z szaleńczym spojrzeniem
czekam na śmierć
uniewinnienie

miliony głosów szepczą
co następuje :

orzeka się winną zadręczania
uczuciami zalewania,
empatii, apatii, pomagania
narzekania, płaczu bez końca
i oddania, nie przywiązania
przyjaźni, kochania,

winną zamęczenia paru
bliskich osób
nadmiernego rozmyślania
wrażliwości, snucia się bez celu
i ze śmiercią paktowania

winna ! winna ! winna !

z błagalnym uśmiechem spoglądam
skruszona
czekam na karę z nadzieją

i uśmiech znika
skazana
na codzienne, dożywotnie
doświadczanie życia

nie ma odwołania..
winna.


a_sina

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-03-14 08:49
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < a_sina > < wiersze >
vanitas | 2013-03-16 20:10 |
Ah rozumiem dobrze każde słowo
a_sina | 2013-03-15 20:51 |
dziękuje smutne, to prawda - bo taka jestem
soella | 2013-03-15 10:22 |
smutne Twoje wiersze,ale jakie przejmujące-podoba mi się.
Michal76 | 2013-03-14 13:35 |
Podoba mi się.
Ziela | 2013-03-14 11:33 |
Pomysł dobry, choć to są pogranicza poezji! 5-
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się