Krajobraz po bitwie
W dniu szarego nieba
Krew przestała płynąć
Dzieci wyszły na ulice
Dziękująć władcom mgieł
Wojownicy schowali broń
Zniszczenia pozmywał deszcz
Przesiąkając spokojem
Serca ocalałych
W domach zapalono światła
Wiatr przyniósł bezpieczeństwo
I rozwiał wszystkie lęki
Lecz wypłakane łzy
Nigdy nie wyschły
frantic
|