ZABIŁEŚ. ( za dużo rozpaczy )

Mówiłeś do mnie
słodkimi jak miód słowami
były jak miód na moje
rozdarte serce

Leczyłeś

Twoje złote dłonie
tak łagodnie i delikatnie
uspokajały moje
obolałe rozpaczą ciało

Tuliłeś
(.....rany leczyłeś się powoli....)

Nie wiedziałam że tego
wieczora, wbijesz mi nóż w plecy
nóż który przeszyje
moje smutne ciało na wskroś

Zraniłeś

Nie wiedziałam że twoje
słowa zmienią się w jad
i będą ciążyły, wypełnią żyły
zastygną

Zabiłeś
( ...było już za wiele tego smutku, tej rozpaczy?..)

Nie wiedziałam że
dobijesz mnie do końca
zostawisz sępom i wilkom
Nie ma cie przy mnie...zostań!

Opuściłeś

Ostatnie tchnienie
jak lekki zimny wietrzyk
na zmęczonej życiem twarzy

Zniszczyłeś
(.kto mnie teraz pozbiera?......)


a_sina

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2013-03-16 18:30
Komentarz autora: odkurzam stare pisanie
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < a_sina > < wiersze >
Michi | 2013-03-16 19:16 |
Muszę przyznać, że wiersz szokuje a zarazem ciekawi mnie :)
Conte | 2013-03-16 18:49 |
Ładny to chyba za skromne określenie:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się