Hej dziewczyno, hej
Hej dziewczyno, hej
daj przytulić się
czemu jesteś taka dziwnie wystraszona?
Tyle dziewczyn jest
co gotowe są
dać przytulić się do swego boku i do łona.
Miejsca przecież dość
jest przy boku twym
a kanapa niewygodna w mym salonie
Czemu jesteś więc
ciągle w głowie mej
już sam siebie nie rozumiem, składam dłonie
Znamy przecież się
już tych kilka dni
nie rozumiem wcale o co tutaj biega
ładne oczy masz
kiedy wreszcie dasz?
czy ty nie wiesz co to męska jest potrzeba?
Zrozum proszę mnie
potrzebuję cię
a tu z tobą, jakoś nic mi nie wychodzi
Wiercę ciągle się
na kanapie tej
niewyspany chociaż słońce dawno wschodzi
Gdy pomyślę że
nie chcesz obok mnie
to żal w mym samotnym sercu zaraz wzbiera
Miękki brzuszek masz
ładna twoja twarz
a kanapa niewygodna jak cholera
Myślę ze to jest
taki paradoks
że pociąga w życiu coś, co trudno się zdobywa
Ty mi możesz dać
wiele więcej wiem
niż to łóżko i cieplutka w nim pierzyna
Hej dziewczyno, hej
daj buziaka choć
niech posłuży on za goryczy osłodę
Czuję znowu że
nie przekonam cię
pod prysznica zimną muszę stanąć wodę
synowi poświęcam
Eryk Maver
|