Hej dziewczyno, hej

Hej dziewczyno, hej
daj przytulić się
czemu jesteś taka dziwnie wystraszona?

Tyle dziewczyn jest
co gotowe są
dać przytulić się do swego boku i do łona.

Miejsca przecież dość
jest przy boku twym
a kanapa niewygodna w mym salonie

Czemu jesteś więc
ciągle w głowie mej
już sam siebie nie rozumiem, składam dłonie

Znamy przecież się
już tych kilka dni
nie rozumiem wcale o co tutaj biega

ładne oczy masz
kiedy wreszcie dasz?
czy ty nie wiesz co to męska jest potrzeba?

Zrozum proszę mnie
potrzebuję cię
a tu z tobą, jakoś nic mi nie wychodzi

Wiercę ciągle się
na kanapie tej
niewyspany chociaż słońce dawno wschodzi

Gdy pomyślę że
nie chcesz obok mnie
to żal w mym samotnym sercu zaraz wzbiera

Miękki brzuszek masz
ładna twoja twarz
a kanapa niewygodna jak cholera

Myślę ze to jest
taki paradoks
że pociąga w życiu coś, co trudno się zdobywa

Ty mi możesz dać
wiele więcej wiem
niż to łóżko i cieplutka w nim pierzyna

Hej dziewczyno, hej
daj buziaka choć
niech posłuży on za goryczy osłodę

Czuję znowu że
nie przekonam cię
pod prysznica zimną muszę stanąć wodę



synowi poświęcam


Eryk Maver

Średnia ocena: 6
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-02-10 20:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Eryk Maver > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się