Samo życie
Jak dużo realizm może zabrać prawdy z serca
Ta obojętność, tak powszechna a niepotrzebna
Wciąż zabija zbierając swe plony
Ludzkie słabości, nie mają siły się bronić
I pędzimy w otchłań tej niepeności
Zaciskając w dłoni wiarę
Niczym życie dostarczające nam mądrości
Zawszę będę wierzył, żył nadzieją ciągle
Bo czasem na to co piękne musimy poczekać trochę
I dojdę tam gdzie inni nie zdołali
Skacząc po głowach tych którzy wiarę we mnie dawno pochowali
Nie po trupach do celu
A z miłością na ramieniu
Kocham to życie, nie chce go oddać
Nawet jeżeli czasem zdarza mi się poddać.
vogg
|