Spust
Jak kochać, gdy zdradzasz,
jak ufać jak kłamiesz.
Gdy w nocy przechadzasz,
się w moją niepamięć.
Gdy słońce na niebie,
jaskrawym promykiem,
ogrzewa mą ziemie,
gorącym kamykiem,
ja padam ku słowom,
nie czystym z twych ust.
Ja niezdarną zmową,
naciskam na spust.
mroczna
|