Daj odpocząć
wiatr przychylności
rozpędził ciemne chmury
poczucia chłodu i smutku
skumulowane na nieboskłonie
odpłynęły w dal wyjrzało słońce
tak długo wyczekiwane
przywracając ciepło i radość
w promieniach zapanował upragniony spokój
niech ciężar przygnębienia
spadnie wraz z kamieniami
a odległe głębiny zapomnienia
i tam niech pozostanie
aby nie ranił swoimi kolcami
zasłaniając oczy łzami
a ciało dotykał bólem
tych których kochamy
aby nie odbierał nadziei
ani poczucia wiary
zatracając w poczuciu słabości
i własnej bezsilności
odejdź i nie wracaj
aby nie przeżywać ponownie
tych przykrych chwil
po prostu odejdź
i zostaw nas w spokoju
oddaj poczucie czasu
w jego normalnym rytmie
i zabierz swój panujący chaos
wypełniający codzienność
i zastaw nas w spokoju
02.03.2004.
kazap57
|