''BÅ‚Ä…d Aiona''
Będąc w zrujnowanym świecie kłamstw moich,
Za tym, co czekałem w ciemności grzechów,
W głębi duszy mojej został tylko puch,
Obdarty z godności żyjący wśród snów.
Przez to, czyniłem, złym słowem obróciłem!
W proch, kim byłem, stos palonych krzyk Ciebie!
I wstąpie w granice czeluści- czciłem!
Fałszywe widmo- odpoczynek w niebie.
Gdy odeszły pod mieczami zastępy psów,
Gdy pędząc cyklony zatruwamy siebie,
Zasiadłeś na tronie z idealnych snów,
Tysiąc grobów w wilgotnej, strasznej glebie.
Nie wierzę w miłość po tym co zrobiła,
Nie wierzÄ™ w ludzi znajÄ…c historiÄ™ mas,
Nie wierzę w siebie, mą wiarę zabiła,
Kiedy dni odmierza zmrożony, ślepy czas.
bejlalus
|